Wednesday, February 17, 2010


Untitled-London,2010

3 comments:

Blazej Zajac said...

Ahh ten jego wzrok...
Też się musiałeś tłumaczyć że robisz tyko zdjęcie budynku stojącego za nim?:P

damian chrobak said...

Blazeju,jeszcze nie zdarzylo mi sie tlumaczyc.
jeden usmiech wszystko zawsze wszystko zalatwia...odpukac.
Choc cisnienie zawsze jest w takiej sytuacji:-)
Pzdr

ewa waszkiewicz said...

pan pięknie przypozował